Wciąż słyszę pytania dotyczące
funduszy na wyprawy. Podróżowanie
kojarzone jest z ogromnym wydatkiem, który może poważnie nadwerężyć
nasze kieszenie. Każdy więc szuka "złotego środka" na tanie podróżowanie.
Przede wszystkim warto mieć przysłowiową "skarbonkę" i tam wrzucać co
jakiś czas odłożone przez nas pieniądze.
Łatwo się mówi, ale jednak trudniej jest znaleźć dodatkowe oszczędności.
Znajomi niejednokrotnie mówią, ale Ci fajnie jedziesz tu i tam... też bym pojechał
ale brakuje mi kasy… No właśnie, a przecież można oszczędzić: paczka papierosów
(15zł), cotygodniowe wyjście do knajpy (50zł), buszowanie po sklepach (500zł).. itd. Na pewno każdy z Was ma jakieś
słabości. Łatwo przeliczyć jak pieniądze, które moglibyśmy wydać na podróż -
uciekają.
Nie ukrywam, że niejednokrotnie
trzeba sobie pewnych rzeczy odmówić, by za jakiś czas móc zrealizować cel. Więc
po trudach udaje nam się uzbierać odpowiednią kwotę - pytanie brzmi, jak
teraz działać, by nie stracić całych oszczędności
jednego dnia?
TRANSPORT
Nie ma co ukrywać, że największe
koszty zabiera nam transport. I nie ma znaczenia czy
poruszamy się pociągami,
autobusami, statkiem czy autem - zawsze te koszty musimy uwzględnić w swoim budżecie
wyprawowym. Zanim jednak wybierzemy jakiś środek transportu warto wcześniej
zbadać czy w danych krajach obowiązują zniżki (jeśli tak to jakie i komu
przysługują) oraz porównać ceny biletów kolejowych z autobusami, Przykładowo w Turcji pociągi są tańsze od
autobusów więc wybieramy kolej. W ostatnim czasie dość ciekawym rozwiązaniem stają
się linie lotnicze, które oferują za niewielkie pieniądze przeloty po całym
świecie. Nie jest łatwo znaleźć takie loty, jednak znam osoby, które dosłownie
za grosze zwiedzają świat, Nawet jeśli nie posiadamy zdolności wyszukiwań
perełek zawsze można poszukać na portalach tanich linii lotniczych, gdzie można
znaleźć lot do Afryki za 50zł, do Włoch czy Francji za 30zł. Jeśli więc
interesuje nas konkretny cel - możemy właśnie skorzystać z tej opcji.
Niewątpliwie jednak najtańszą
formą podróży wciąż pozostaje autostop. Tak naprawę autostopem można dojechać
wszędzie, a przy okazji poznać wspaniałych ludzi. Są tacy, którzy uzależniają
się od tego typu wypraw i nie zamieniliby tej przygody nawet za darmowy bilet w
ekskluzywnym pociągu. W Polsce niestety kultywowanie podróży autostopowych do najprostszych
nie należy, w wielu osobach drzemie ukryty strach, że turysta z plecakiem to
morderca z siekierami… Ale niestety na to nic nie poradzimy. Możemy jednak za
to sami brać autostopowiczów i mieć
nadzieję, że oni pomogą też komuś
itd. Za granicą stopem podróżuje się dużo łatwiej. Moja rada to jeśli
planujecie przejechać dłuższą trasę polecam zabrać się z "tirowcami".
Zabierają chętnie, ponieważ kierowca niejednokrotnie się nudzi i po prostu chce
sobie porozmawiać w ojczystym języku.
JEDZENIE
Jakie jedzenie zabrać ze sobą w
podróż? Warto wziąć kilka konserw czy też parę zupek
chińskich. Jednak z tym
zabieraniem i słoikowaniem jedzenia nie możemy przesadzić. Po pierwsze zabierają
naprawdę sporo miejsca, a po drugie czy tak czy tak trzeba się czymś żywić i
czy będziemy kupować jedzenie w kraju czy za granicą, więc na jedno wyjdzie. Podróżując
trzeba koniecznie spróbować lokalnych smakołyków. Pamiętajcie, że podczas wyprawy
warto żywic się na lokalnych, niewielkich bazarkach, gdzie jest dużo miejscowych.
Zazwyczaj mieszkańcy sami doskonale wiedzą
gdzie dobrze i tanio zjeść.
Kolejna zasada to: W miejscach turystycznych
i centrum dużych miast jest zawsze drogo. Dlatego jeśli planujemy zaoszczędzić
trochę gotówki lepiej omijać restauracje w takich miejscach.
Jeśli
chodzi o pozostałe spożywcze zakupy, warto podpytać miejscowych o tanie markety
typu biedronka J
NOCLEG
Kolejnym punktem, gdzie możemy dosłownie
zostawić swój majątek są noclegi. Wybór mamy od hoteli z pięcioma gwiazdkami, z
basenem i pełnym SPA, po przez hotele z mniejszą ilością gwiazdek, pensjonaty,
schroniska, kwatery prywatne, kempingi i w końcu namiot. Ciekawą opcją w
ostatnim czasie staje się nocowanie u miejscowych, którzy na takich portalach
jak: couchsurfing.com, hospitality.com oferują u siebie nocleg za darmo. Sama kilkakrotnie
korzystałam z tych serwisów czy to nocując u kogoś czy tez przyjmując gości u
siebie.
Tak naprawdę ile wydamy na nocleg
zależy od nas samych. Jeśli marzą nam się wakacje exclisive to budżet wakacyjny może dość szybko
ulec zmniejszeniu. Jeśli odpada opcja
namiotowa proponuję poszukać hosteli lub kwater prywatnych. Często też na
wioskach podpytać mieszkańców, a nóż ktoś nas do siebie weźmie za parę groszy
:)
Nie da się ukryć, że najtańszą
formą noclegu jest namiot. Rozbijasz przeważnie gdzie chcesz i za nic nie
płacisz. Oczywiście, że nie zawsze jest tak kolorowo, bo może być nie równo,
zimno, może padać deszcz a przy mniejszej ilości szczęścia możemy dostać mandat
(niestety nie wszystkie kraje tolerują namiotową turystykę). Jednak jeśli już
decydujemy się na nocleg w „hotelu pod tysiącem gwiazd” warto rozbić się w ustronnym
miejscu, gdzieś za jakimś zakrzaczeniem. To tworzy taką naturalną barierę,
gdzie nie rzucamy się w oczy i możemy czuć się bezpieczniej.
ZNIŻKI
Przed wyjazdem warto zapatrzeć
się w legitymację Euro26 lub ISIC. Każdy, kto
mieści się w przedziale wiekowym od 7 do 30 lat, może nabyć kartę Euro26, nawet
jeżeli nie jest studentem. Kartę z rodziny ISIC również mogą wykupić osoby
nieuczące się, jednak górny limit wiekowy jest niższy bo do 25 roku życia.
Jeżeli zapłacimy więcej, oprócz zniżek dostaniemy ubezpieczenie. Wybór
odpowiedniej polisy wymaga jednak zastanowienia, określenia swoich potrzeb i
porównania ofert.
Posiadacze
kart dostają liczne zniżki. Inwestując już niespełna trzydzieści złotych w
podstawową wersję karty Euro26 lub ISIC, zyskujemy rabaty w najróżniejszych
punktach zajmujących się podróżami, transportem, edukacją, a także w sklepach,
restauracjach, pubach, instytucjach kulturalnych i rozrywkowych. Jeżeli nie
planujemy wyjazdu poza Europę, lepiej zapoznać się z ofertą zniżkową Euro26.
Użytkownicy tej karty mogą liczyć na około 7 tysięcy zniżek w Polsce i ponad
100 tysięcy w Europie. Na naszym kontynencie posiadacze Euro26 zyskają więcej
rabatów niż posiadacze konkurencyjnej karty.
Jeżeli wybieramy się w dalszą
podróż, weźmy pod uwagę ISIC – kartę z globalnym zasięgiem, objętą patronatem
UNESCO. Na oficjalnej stronie internetowej czytamy, że kartę ISIC honoruje
ponad 5 tysięcy punktów w Polsce i kilkadziesiąt tysięcy na świecie. Dzięki
niej możemy otrzymać dodatkowe zniżki w krajach, w których ISIC przyjęta
została jako lokalna karta studencka na niektórych uczelniach, np. w USA lub
Kanadzie. Euro26 dostępne są w
czterech wersjach: WORLD, POLSKA, SPORT i POLSKA SPORT. Roczne
użytkowanie karty Euro26 z ubezpieczeniem waha się od 50 zł za kartę w wersji
POLSKA (przeznaczoną tylko dla osób uczących się) do 136 zł za kartę SPORT (dla
osób uprawiających sporty wyczynowo i ekstremalnie). Karta ISIC będąca
odpowiednikiem karty Euro26 SPORT, kosztuje 109 zł. Natomiast
ISIC z ubezpieczeniem POLSKA, czyli najtańsza z kart zawierających ubezpieczenie,
kosztuje 49 zł
PODRÓŻ NA WŁASNĄ RĘKĘ…
Nie każdy potrafi nagle wyjechać i „planować”
podróż podczas jej trwania. Wiele osób wciąż korzysta z usług biur
turystycznych. Jest to na pewno dobre jeśli nie chcemy się martwic noclegami,
atrakcjami czy oferowanymi wycieczkami. W obecnej chwili wiele biur również organizuje
wyjazdy last-minute, gdzie za niewielkie pieniądze można odpocząć w dobrych hotelu
i korzystając z opcji All- inclusive. Jednak jest już duża część polaków, która
podróżuje na własną rękę. Poznawanie świata w taki sposób pozwala cieszyć
się podróżą oraz wolnością. Wymaga jednak pewnych umiejętności organizacyjnych.
Nie ma pewności o dostępnych pokojach hotelowych, nikt nas nie pokieruje, kiedy
zgubimy drogę. Wówczas jesteśmy zdani na swoją kreatywność i umiejętności
nawiązywania kontaktów. Przy pomocy tubylców, wykorzystując podane wyżej
patenty możemy spędzić za niewielkie pieniądze wymarzone wakacje. Tutaj na
pewno potrzeba trochę odwagi oraz zaufania do ludzi, bo bez tego nie da rady
się podróżować na własną rękę.
Kiedy zaczniemy analizować
wyprawę, może się okazać, że naszym kosztem jest tylko jedzenie - czyli tak jak
w domu albo i taniej :)
Wciąż słyszę pytania dotyczące funduszy na wyprawy. Podróżowanie kojarzone jest z ogromnym wydatkiem, który może poważnie nadwerężyć nasze...